Kostrzyn nad Odrą (niem. Küstrin) w 1945 r. po zaciekłych walkach został całkowicie zniszczony. Niektóre źródła podają, że w ruinę popadło 99% tkanki miejskiej, a inne, że nawet 100%. Myślę, że ten 1% przy tej skali nie ma wielkiego znaczenia...Niemcy przez prawie półtora miesiąca zaciekle bronili "bramy do Berlina". Armia Czerwona w końcu zdobyła miasto ale ceną tego zwycięstwa było gruzowisko. Stąd ukuto stwierdzenie, że to polskie Pompeje albo polska Hiroszima.
Nie będę wstawiał archiwalnych zdjęć ale polecam poszukać i zobaczyć jak miasto wyglądało kiedyś a jak zaraz po zakończeniu działań wojennych w 1945 r..
Przez bramę (Brama Berlińska) wchodzimy na Stare Miasto...
W XVI wieku margrabia Jan Hohenzollern zdecydował, że w Kostrzyniu zbuduje swoją rezydencję. Miasto stało się stolicą Nowej Marchii (główne miasto na terenach przygranicznych Świętego Cesarstwa Rzymskiego). Fakt ten doprowadził to szybkiego rozwoju miasta i budowy wałów, twierdzy oraz reprezentacyjnego zamku.
Brama jako fragment fortyfikacji Twierdzy Kostrzyn.
Jakby co to dalej jesteśmy na tropach Templariuszy. Ziemia kostrzyńska w 1232 roku za sprawą nadania przez księcia wielkopolskiego Władysława Odonica została objętą pieczą przez braci Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona.
Ukraina się broni, sobota, 1340. dzień wojny.
#StopWar
#FreeUkraine



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz